Jak wybiera się nowego biskupa? - wywiad z kard. Grzegorzem Rysiem
O procedurze wyboru nowego biskupa, przymiotach kandydatów do tego urzędu w Kościele, czym jest terno, sekret papieski, oraz ile trwa procedura wyboru – na te i podobne pytania odpowiada kard. Grzegorz Ryś – metropolita łódzki, członek dykasterii ds. biskupów w wywiadzie udzielonym portalowi Archidiecezji Łódzkiej.
Kto może zostać biskupem?
Są kryteria podstawowe i nieco mniej podstawowo – niczego tutaj nie musze wymyślać – to są warunki, które stawia prawo kanoniczne. Kandydatem na biskupa może być prezbiter, który ma jakieś doświadczenie – pewnie było by dobrze, żeby miał 10 lat kapłaństwa. Powinien się cechować biegłością w teologii – nieformalnie, dawniej mówiono, że byłoby dobrze, żeby miał doktorat z teologii albo przynajmniej licencjat – ale nie ten zawodowy jak jest na uczelniach wyższych – ale ten, który jest tytułem naukowym na uczelniach kościelnych. Jeśli nie ma tytułu licencjata lub doktora, to powinien wykazać, że jest na bieżąco w tym, jak teologia się rozwija, że zna nauczanie Stolicy Apostolskiej i Papieża. Powinna być to osoba moralnie poprawna, nienaganna i dobrze jest jak ma umiejętności, które dziś się nazywa leadership – potrafi przewodzić i umie z innymi współpracować.
Księże kardynale jak wygląda taki proces wyboru biskupa?
Nie powiem wszystkiego, bo nie, bo mówimy o procedurach, które są objęte tajemnicą – która się nazywa sekretem papieskim.
Proszę powiedzieć to, co ksiądz kardynał może powiedzieć o wyborze biskupa.
Od biskupa diecezjalnego zależy jaką trójkę kandydatów na biskupa pomocniczego wyłoni. Zawsze jest to trzech kandydatów. W zupełnie jakichś wyjątkowych w sytuacjach mogłoby być dwóch – normalnie rzecz biorąc jest ich trzech. Oczywiście biskup diecezjalny może się radzić co do wyboru kandydatów. Znam biskupa w Polsce – są to rzeczy publiczne, wiec nie zdradzam żadnej tajemnicy – który na zebraniu księży swojej diecezji (całego prezbiterium) nie pytał wprost kogo chcielibyście mieć za biskupa pomocniczego, ale prosił o to, by napisali nazwiska duchownych, którym nie baliby się powierzać ważnych stanowisk w diecezji, bez określania – jakich stanowisk. To jest ważne, by ten ewentualny biskup pomocniczy cieszył się szacunkiem i poparciem całego prezbiterium. W jaki sposób jest wyłanianych tych trzech?
Więcej na ten temat można usłyszeć w wywiadzie…