Siostry Służebniczki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej rozpoczęły pracę w Jaworznie już w 1907r. Ówczesny ks. proboszcz parafii św. Wojciecha, ks. Stefan Skoczyński zachęcił Dawida de'Gutmana - właściciela kopalni, aby zwracając się do sióstr z prośbą o prowadzenie ochronki, zatroszczył się o dzieci swoich pracowników, które często pozostawały bez opieki. Odtąd Siostry Służebniczki pracowały wśród dzieci przedszkolnych do 1960r., czyli do odebrania placówki przez komunistyczne władze PRL.

W latach międzywojennych w okolicy założono jeszcze kilka innych ochronek prowadzonych przez Siostry:

  • w 1927r. Z inicjatywy pani Elżbiety Klawowej - na Pańskiej Górze;
  • w 1929r. z inicjatywy Towarzystwa Szkoły Ludowej w Szczakowej;
  • w 1930r. na prośbę Zarządu Kolei w Szczakowej - Pieczyskach;
  • w 1932r. w Ciężkowicach (Towarzystwo Szkoły Ludowej i ks. proboszcz Andrzej Mroczek).

Siostrom Służebniczkom powierzono też kolejne ochronki otwarte przy kopalniach - na Pechniku w 1935r. oraz 1939r. na Starej Hucie.

Jak widać, Siostry Służebniczki objęły w ten sposób opieką i wychowaniem znaczną liczbę dzieci: w 1934r. do najstarszego przedszkola w Jaworznie uczęszczało ich aż 250, a w pozostałych było od 50 - 100 przedszkolaków.

W czasie okupacji hitlerowskiej Niemcy zamknęli ochronki. Tylko w Szczakowej, chociaż Siostry zostały wysiedlone przez okupanta z domu, udało się im zorganizować w innych pomieszczeniach dwie ochronki, które zarówno dla dzieci, jak też dla ich rodziców stały się ośrodkami życia narodowego.

Od początku swojego pobytu w Jaworznie Siostry organizowały także kursy kroju, szycia, robót ręcznych i gospodarstwa domowego dla dziewcząt (w 1939r. zapisało się na nie w sumie 200 uczestniczek), prowadziły Krucjatę Eucharystyczną dla dzieci (240 dzieci), Żywy Różaniec (13 Róż), angażowały się w działalność Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej (390 dziewcząt), a także opiekowały się chorymi.

W 1912 r. Służebniczki rozpoczęły pracę w szpitalu przy kopalni. Od 1934r. była tam tylko tzw. Izba Ratunkowa, w której pracowała jedna siostra. W czasie okupacji niemieckiej, w 1941r. Niemcy reaktywowali dawny szpital górniczy i zatrudnili tam 12 Służebniczek, które pracowały wówczas w wyjątkowo trudnych warunkach. W 1944r. zmarła na gruźlicę jedna z pielęgniarek - s. Zefiryna Dymurska, a kilka miesięcy późnej zarażona tyfusem s. Teodozja Piątek. W 1945r. szpital gruźliczy został zlikwidowany, a oddziały ogólne przeniesiono do budynku przy ul. Jagiellońskiej. Także w tym szpitalu zostały zatrudnione siostry. W trudnych dla Kościoła czasach komunistycznych nadal służyły chorym, jednak wielokrotnie narażone były na przykrości i szykany. W 1960r. w Jaworznie wybudowano nowy szpital, w którym zatrudniono siostry na oddziale dziecięcym i w sali operacyjnej. Jedna z nich pracowała tam do 1986r., natomiast druga wcześniej została przeniesiona do przychodni górniczej i pracowała tam do przejścia na emeryturę w 1984 r.

Obecnie Siostry Służebniczki NMP nadal modlą się i pracują w Jaworznie. Są zaangażowane przede wszystkim w prace katechetyczną i parafialną.


AKTUALNIE POSŁUGUJĄ W PARAFII:

s. Zofia Sadło - przełożona i kancelarzystka (od 2016)

s. Grażyna Czarnik - zakrystianka (od 2022)

s. Danuta Zielińska - katechetka  (od 2020)             


Dom sióstr Służebniczek w Jaworznie

pl. św. Jana 11

43-600 Jaworzno

tel. 32 616 23 51


SIOSTRY, KTÓRE POSŁUGIWAŁY W PARAFII W POPRZEDNICH LATACH:

s. Danuta Darosz (2010 - 2022)

s. Anna Pilch (do roku 2020)

s. Fidelisa Kądziela (do roku 2015)

s. Iwona Skrzypczyk (do roku 2003)

 śp. s. Zdzisława / Janina Mokrzyńska / odeszła w Panu 27-08-2004 r. w 81 roku życia